Dokarmianie ptaków zimą

01 1 fot RBobrek min v2

Jeżeli zdecydowaliśmy się podjąć zimowe dokarmianie ptaków, należy pamiętać o przestrzeganiu szeregu zasad i zaleceń, które pozwolą zminimalizować negatywny wpływ podjętej przez nas aktywności na ptaki odwiedzające nasz karmnik.

1. Dokarmianie rozpoczynaj dopiero, gdy nastaną prawdziwie zimowe warunki
Dokarmianie jest ptakom najbardziej pomocne w okresie gdy panuje silny mróz i zalega pokrywa śnieżna, a gałęzie krzewów i drzew pokrywa warstwa lodu. W takich warunkach ptaki są właściwie odcięte od źródeł naturalnego pokarmu (owady, glebowe bezkręgowce, nasiona i owoce roślin). I to dopiero wtedy, gdy ptaki zostaną pozbawione możliwości naturalnego żerowania, powinniśmy w danym sezonie rozpocząć dokarmianie. Mimo, że już jesienią wiele ptaków chętnie będzie korzystało ze sztucznego dokarmiania, to jednak uzależnienie ich od pokarmu w karmniku (do którego zwykle dochodzi, w mniejszym lub większym stopniu) wcale się im nie przysłuży. Może bowiem zaburzyć ich zachowania wędrówkowe i nawet sprawić, że pozostaną na zimę w miejscu, w którym naturalnie (bez naszej ingerencji) nie podjęłyby próby zimowania. A to obarczone jest dużym ryzykiem. Czy więc powinniśmy ptaki narażać i zmieniać ich naturalne zachowania, w imię naszego wyobrażenia o tym, co jest dla nich dobre, a co złe?


2. Raz rozpoczętego dokarmiania nie przerywaj aż do pojawienia się naturalnego pokarmu
Jak napisano powyżej, ptaki zwykle przyzwyczajają się do miejsca, w którym są dokarmiane. Dlatego też zaprzestanie wykładania im pokarmu może narazić je na niebezpieczeństwo spadku kondycji (a w skrajnym przypadku – nawet śmierci głodowej) w czasie długiej zimowej nocy. Przyzwyczajone do tego, że pokarm pojawia się w karmniku, ptaki mogą nie być bowiem chętne do poszukiwania innego, alternatywnego jego źródła w bliższej lub dalszej okolicy. Dlatego jeśli rozpoczęliśmy dokarmianie w okresie pierwszego ataku zimy w danym roku, to kontynuujmy je do czasu, aż w końcu zimy/wczesną wiosną zacznie pojawiać się naturalny pokarm – w szczególności pierwsze owady i różnorodne glebowe bezkręgowce. Oczywiście w trakcie sezonu dokarmiania należy na bieżąco reagować na zmieniające się potrzeby żywieniowe ptaków przy karmniku, zwiększając lub zmniejszając ilość podawanej karmy w zależności od tego, jak szybko jest ona zużywana.


3. Nie prowadź dokarmiania w przypadkowym miejscu
Dokarmianie prowadź w starannie wybranym miejscu, najlepiej wykorzystując do tego karmnik. Zadbaj o to, by wykładana karma była zabezpieczona przed zanieczyszczeniem, zabrudzeniem, zamoczeniem, wywianiem przez wiatr czy zasypaniem przez śnieg. Zadbaj także o bezpieczeństwo samych ptaków, które będą korzystały z dokarmiania. Daj im szansę na dostrzeżenie zbliżającego się drapieżnika (np. kota lub krogulca) i nie umieszczaj karmnika zaraz przy gęstym krzewie ograniczającym widoczność i umożliwiającym drapieżnikowi ukrycie się. Gęsty krzew jest natomiast cennym elementem miejsca dokarmiania, o ile znajdzie się w odległości kilku metrów od karmnika, gdyż wtedy drobne ptaki będą mogły wykorzystać go jako schronienie. Nie prowadź dokarmiania blisko dużych powierzchni przeszklonych (ostrożnie zatem z dokarmianiem na zaokiennym parapecie!), gdyż ptaki, szczególnie gdy w popłochu uciekają przed drapieżnikiem, mogą przy zderzeniu z szybą odnieść obrażenia lub nawet ponieść śmierć. Pokarm dla ptaków wodnych wysypuj na fragment odśnieżonego brzegu zbiornika lub rzeki, a nie wprost do wody. I wykładaj im tylko tyle karmy, ile są w stanie spożyć za jednym razem (najlepiej w obecności dokarmiającego), bo karma podana wprost na podłoże szybko ulega zawilgoceniu i zabrudzeniu.


4. Dokarmiaj ptaki świeżą i wartościową karmą, a nie resztkami ze stołu
Należy to wyraźnie wyartykułować – dokarmianie ptaków prowadzi się po to, by pomóc im przetrwać zimowy okres niedoboru pokarmu, a nie po to, by pozbyć się niezjedzonych resztek z naszego stołu! Ludzkie jedzenie nie jest dla dzikich ptaków odpowiednim pokarmem i w wielu przypadkach może im zaszkodzić! Z uwagi na nieodpowiednie wartości odżywcze, wysoki stopień przetworzenia i zawartość soli i przypraw, jedzenie z naszych stołów i lodówek nie nadaje się dla ptaków. Nie oznacza to, że dobra zimowa karma dla ptaków to wyłącznie drogie mieszanki dostępne w sklepach zoologicznych. Bynajmniej! Wiele sklepowych mieszanek nie zostało stworzonych z myślą o ptakach, lecz atrakcyjną wizualnie formą mają one za zadanie przede wszystkim przyciągać oko kupującego. Nie polecamy także używania do dokarmiania dzikich ptaków różnego rodzaju gotowych „kul tłuszczowych”, które można nabyć w wielu sklepach. Są to bowiem najczęściej produkty wysoko przetworzone, których spożywanie (szczególnie długotrwałe) ma nieznane konsekwencje dla zdrowia i kondycji ptaków. Takie kule lepiej zrobić samemu, z wytopionego tłuszczu (np. czystej, nieprzetworzonej słoniny) i różnych nasion. Ziarna słonecznika (łuskane lub nie) i innych roślin oleistych, orzechy, ziarna i płatki zbożowe, grube kasze, warzywa, suszone lub mrożone owoce (w tym dziko występujące) czy surowa niesolona słonina lub wytopiony z niej tłuszcz bardzo dobrze sprawdzą się jako karma dla większości ptaków spotykanych zimą w Polsce. Przy czym tłuszczami zwierzęcymi należy dokarmiać jedynie podczas mrozów – przy dodatniej temperaturze powinny być one niezwłocznie usunięte, gdyż szybko się psują. Nie trzeba też chyba dodawać, że absolutnie nie należy wykładać karmy nieświeżej lub nadpsutej.


5. Potraktuj poważnie kwestię czystości i higieny miejsca dokarmiania
Nie jest tajemnicą, że ptaki zostawiają w miejscu dokarmiania swoje odchody. Ponadto, z miejsca dokarmiania korzystają liczne ptaki, co sprzyja transmisji chorobotwórczych mikroorganizmów (bezpośredniej i poprzez pokarm czy infrastrukturę karmnika). Dlatego też kwestia higieny i utrzymania karmnika w czystości nabiera ogromnego znaczenia. Karmnik należy regularnie sprzątać z resztek niezjedzonej karmy, myć i dezynfekować (np. wrzątkiem lub specjalnymi weterynaryjnymi preparatami do dezynfekcji, które są bezpieczne dla zwierząt). Dzięki temu zmniejszymy (choć nigdy całkowicie nie zlikwidujemy) prawdopodobieństwo, że korzystające z karmnika ptaki zarażą się chorobami, które w trudnych, zimowych warunkach mogą poważnie zagrozić ich zdrowiu i życiu.

 

-----

Wpis opublikowany w ramach projektu „Dzikie jest dobre” realizowanego wspólnie przez Fundację Dzieci w Naturę i Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Ptaków z dotacji Programu Aktywni Obywatele - Fundusz Krajowy, finansowanego z Funduszy EOG.

Rafał Bobrek

biolog, ornitolog, pracownik Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków

Dokarmianie ptaków zimą

01 1 fot RBobrek min v2

Jeżeli zdecydowaliśmy się podjąć zimowe dokarmianie ptaków, należy pamiętać o przestrzeganiu szeregu zasad i zaleceń, które pozwolą zminimalizować negatywny wpływ podjętej przez nas aktywności na ptaki odwiedzające nasz karmnik.

1. Dokarmianie rozpoczynaj dopiero, gdy nastaną prawdziwie zimowe warunki
Dokarmianie jest ptakom najbardziej pomocne w okresie gdy panuje silny mróz i zalega pokrywa śnieżna, a gałęzie krzewów i drzew pokrywa warstwa lodu. W takich warunkach ptaki są właściwie odcięte od źródeł naturalnego pokarmu (owady, glebowe bezkręgowce, nasiona i owoce roślin). I to dopiero wtedy, gdy ptaki zostaną pozbawione możliwości naturalnego żerowania, powinniśmy w danym sezonie rozpocząć dokarmianie. Mimo, że już jesienią wiele ptaków chętnie będzie korzystało ze sztucznego dokarmiania, to jednak uzależnienie ich od pokarmu w karmniku (do którego zwykle dochodzi, w mniejszym lub większym stopniu) wcale się im nie przysłuży. Może bowiem zaburzyć ich zachowania wędrówkowe i nawet sprawić, że pozostaną na zimę w miejscu, w którym naturalnie (bez naszej ingerencji) nie podjęłyby próby zimowania. A to obarczone jest dużym ryzykiem. Czy więc powinniśmy ptaki narażać i zmieniać ich naturalne zachowania, w imię naszego wyobrażenia o tym, co jest dla nich dobre, a co złe?


2. Raz rozpoczętego dokarmiania nie przerywaj aż do pojawienia się naturalnego pokarmu
Jak napisano powyżej, ptaki zwykle przyzwyczajają się do miejsca, w którym są dokarmiane. Dlatego też zaprzestanie wykładania im pokarmu może narazić je na niebezpieczeństwo spadku kondycji (a w skrajnym przypadku – nawet śmierci głodowej) w czasie długiej zimowej nocy. Przyzwyczajone do tego, że pokarm pojawia się w karmniku, ptaki mogą nie być bowiem chętne do poszukiwania innego, alternatywnego jego źródła w bliższej lub dalszej okolicy. Dlatego jeśli rozpoczęliśmy dokarmianie w okresie pierwszego ataku zimy w danym roku, to kontynuujmy je do czasu, aż w końcu zimy/wczesną wiosną zacznie pojawiać się naturalny pokarm – w szczególności pierwsze owady i różnorodne glebowe bezkręgowce. Oczywiście w trakcie sezonu dokarmiania należy na bieżąco reagować na zmieniające się potrzeby żywieniowe ptaków przy karmniku, zwiększając lub zmniejszając ilość podawanej karmy w zależności od tego, jak szybko jest ona zużywana.


3. Nie prowadź dokarmiania w przypadkowym miejscu
Dokarmianie prowadź w starannie wybranym miejscu, najlepiej wykorzystując do tego karmnik. Zadbaj o to, by wykładana karma była zabezpieczona przed zanieczyszczeniem, zabrudzeniem, zamoczeniem, wywianiem przez wiatr czy zasypaniem przez śnieg. Zadbaj także o bezpieczeństwo samych ptaków, które będą korzystały z dokarmiania. Daj im szansę na dostrzeżenie zbliżającego się drapieżnika (np. kota lub krogulca) i nie umieszczaj karmnika zaraz przy gęstym krzewie ograniczającym widoczność i umożliwiającym drapieżnikowi ukrycie się. Gęsty krzew jest natomiast cennym elementem miejsca dokarmiania, o ile znajdzie się w odległości kilku metrów od karmnika, gdyż wtedy drobne ptaki będą mogły wykorzystać go jako schronienie. Nie prowadź dokarmiania blisko dużych powierzchni przeszklonych (ostrożnie zatem z dokarmianiem na zaokiennym parapecie!), gdyż ptaki, szczególnie gdy w popłochu uciekają przed drapieżnikiem, mogą przy zderzeniu z szybą odnieść obrażenia lub nawet ponieść śmierć. Pokarm dla ptaków wodnych wysypuj na fragment odśnieżonego brzegu zbiornika lub rzeki, a nie wprost do wody. I wykładaj im tylko tyle karmy, ile są w stanie spożyć za jednym razem (najlepiej w obecności dokarmiającego), bo karma podana wprost na podłoże szybko ulega zawilgoceniu i zabrudzeniu.


4. Dokarmiaj ptaki świeżą i wartościową karmą, a nie resztkami ze stołu
Należy to wyraźnie wyartykułować – dokarmianie ptaków prowadzi się po to, by pomóc im przetrwać zimowy okres niedoboru pokarmu, a nie po to, by pozbyć się niezjedzonych resztek z naszego stołu! Ludzkie jedzenie nie jest dla dzikich ptaków odpowiednim pokarmem i w wielu przypadkach może im zaszkodzić! Z uwagi na nieodpowiednie wartości odżywcze, wysoki stopień przetworzenia i zawartość soli i przypraw, jedzenie z naszych stołów i lodówek nie nadaje się dla ptaków. Nie oznacza to, że dobra zimowa karma dla ptaków to wyłącznie drogie mieszanki dostępne w sklepach zoologicznych. Bynajmniej! Wiele sklepowych mieszanek nie zostało stworzonych z myślą o ptakach, lecz atrakcyjną wizualnie formą mają one za zadanie przede wszystkim przyciągać oko kupującego. Nie polecamy także używania do dokarmiania dzikich ptaków różnego rodzaju gotowych „kul tłuszczowych”, które można nabyć w wielu sklepach. Są to bowiem najczęściej produkty wysoko przetworzone, których spożywanie (szczególnie długotrwałe) ma nieznane konsekwencje dla zdrowia i kondycji ptaków. Takie kule lepiej zrobić samemu, z wytopionego tłuszczu (np. czystej, nieprzetworzonej słoniny) i różnych nasion. Ziarna słonecznika (łuskane lub nie) i innych roślin oleistych, orzechy, ziarna i płatki zbożowe, grube kasze, warzywa, suszone lub mrożone owoce (w tym dziko występujące) czy surowa niesolona słonina lub wytopiony z niej tłuszcz bardzo dobrze sprawdzą się jako karma dla większości ptaków spotykanych zimą w Polsce. Przy czym tłuszczami zwierzęcymi należy dokarmiać jedynie podczas mrozów – przy dodatniej temperaturze powinny być one niezwłocznie usunięte, gdyż szybko się psują. Nie trzeba też chyba dodawać, że absolutnie nie należy wykładać karmy nieświeżej lub nadpsutej.


5. Potraktuj poważnie kwestię czystości i higieny miejsca dokarmiania
Nie jest tajemnicą, że ptaki zostawiają w miejscu dokarmiania swoje odchody. Ponadto, z miejsca dokarmiania korzystają liczne ptaki, co sprzyja transmisji chorobotwórczych mikroorganizmów (bezpośredniej i poprzez pokarm czy infrastrukturę karmnika). Dlatego też kwestia higieny i utrzymania karmnika w czystości nabiera ogromnego znaczenia. Karmnik należy regularnie sprzątać z resztek niezjedzonej karmy, myć i dezynfekować (np. wrzątkiem lub specjalnymi weterynaryjnymi preparatami do dezynfekcji, które są bezpieczne dla zwierząt). Dzięki temu zmniejszymy (choć nigdy całkowicie nie zlikwidujemy) prawdopodobieństwo, że korzystające z karmnika ptaki zarażą się chorobami, które w trudnych, zimowych warunkach mogą poważnie zagrozić ich zdrowiu i życiu.

 

-----

Wpis opublikowany w ramach projektu „Dzikie jest dobre” realizowanego wspólnie przez Fundację Dzieci w Naturę i Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Ptaków z dotacji Programu Aktywni Obywatele - Fundusz Krajowy, finansowanego z Funduszy EOG.

Rafał Bobrek

biolog, ornitolog, pracownik Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków

Wesprzyj Fundację

Przekaż darowiznę

Operator płatności - Przelewy24

Wesprzyj nasze działania

Przekaz bankowy

Darowizny możesz wpłacać bezpośrednio na nasze konto bankowe

PL 10 2530 0008 2055 1036 3000 0001

Wspieraj nas przez FANI MANI

Darowizna on-line

Nowoczesna i szybka forma przekazania darowizny za pomocą przelewu On-Line

Przekaż darowiznę

Przekaż 1% podatku

Rozlicz podatek PIT i przekaż 1% podatku na rzecz Fundacji Dzieci w Naturę

Wspieraj